czwartek, 25 listopada 2010

Podsumowanie rundy jesiennej sezonu 2010/2011

Runda jesienna dla nas się skończyła, za oknem szaro i zimno, kibice mają "odpoczynek" od meczów .... 3-3,5 miesiąca(takie rzeczy to tylko w Polsce chyba), tak więc jest czas, by podsumować nasze dokonania.

Zacznę może od wyjazdów, bo to one są kwintesencją kibicowania. W minionej już rundzie udaliśmy się na 11 wyjazdów, z czego 9 to spotkania ligowe Pogoni, jeden mecz w PP, oraz wyjazd do Lubina wspomóc braci.

A więc tak, pierwszym naszym wyjazdem w "zorganizowanej" grupie był wyjazd na ŁKS, cała Pogoń stawiła się w Łodzi w sile 443 osób, z czego koło 50 było z WS(cały autokar). Kolejnym wyjazdem było Świnoujście, gdzie z powodu chęci dojenia kibiców zarówno kibice Floty jak i Pogoni postanowili zaprotestować wobec takich działań zarządu Floty i pod stadionem znalazła się grupa około 300 szczecińskich fanatyków, z czego ponad 20 osób było z naszej grupy. Po najbliższym wyjeździe nadszedł czas na... najdalszy:) a mianowicie do Nowego Sącza, wybrały się 23 osoby z WS.(do NS jest jakieś 850-880 km w jedną stronę - opcja samochodowa przez Niemcy). Po dalekiej eskapadzie przyszedł czas na pierwszą potyczkę w Pucharze Polski, los nam przydzielił wyjazd pod Poznań, a dokładniej do Swarzędza. Pogoń biletów dostała 55 i wszystkie wykorzystała, z WS było 15 osób.
 Kolejny wyjazd jaki mieliśmy, to I część śląskich wycieczek, pierwsze na rozkładzie jazdy były Gliwice, gdzie stawiły się  33 osoby z WS, a całej Pogoni 151. Po zwiedzaniu walorów turystycznych Gliwic, nastał szalony weekend(4 dni, 2 wyjazdy, prawie 1700 km przebytych) - inaczej mówiąc PS ON TOUR :D
w Łęcznej było 14 osób z West Side(całej Pogoni 88), a dzień później do Lubina pojechało 20 osób z naszej grupy, z czego połowa wracała/jechała z eskapady do Łęcznej. Pogoni w Lubinie było 193 osoby.
Po wspieraniu braci, kolejnym naszym celem był Kluczbork, gdzie zawitało 10 osób z WS, a całej szczecińskiej braci 114. Po zbieraniu kukurydzy na przedkluczborskich polach, nastał czas na II część śląskich wojaży. Tym razem przyszło nam jechać do Radzionkowa, z którym ostatni raz zmierzyliśmy się ładnych kilka lat temu, ciekawy wyjazd zaliczyło 12 osób z naszej grupy, a Pogoni całe 96 sztuk.
 Na przedostatni wyjazd rundy wybraliśmy się do Polkowic, gdzie Pogoń zawitała w 204 osoby, z czego 23 to West Side. Ostatni wyjazd tej rundy to III cześć śląskich wycieczek - do Wodzisławia wybrało się 23 osoby z WS, a całej portowej braci 238 osób.

Skrótowo nasze liczby prezentowały się następująco:
1) Łódź - ok. 50 osób (443)
2) Świnoujście - ponad 20 ( ok. 300)
3) Nowy Sącz - 23
4) Swarzędz - 15 (55)
5) Gliwice - 33 (151)
6) Łęczna - 14 (88)
7) Lubin - 20 (193)
8) Kluczbork - 10 (114)
9) Radzionków - 12 (96)
10) Polkowice - 23 (204)
11) Wodzisław - 23 (238)


West Side aktywnie  uczestniczył w obchodach Dnia Niepodległości oraz dnia Wszystkich Świętych. Grupa wypuściła też vlepki oraz smycze, z których zostały sfinansowe dwie prace graffiti naszej grupy. Na koniec można wspomnieć o wewnętrznych gadżetach jak nerki WS czy zimowe czapki WS.

WSZYSTKIE HARDE BANDY ZJEDNOCZONE W SIŁĘ POGONIARSKIEJ PROPAGANDY!

DO WIOSNY I JAZDAAAA!
poniedziałek, 15 listopada 2010

(...)my działamy, bo nazwa zobowiązuje.

Mamy zaszczyt zaprezentować drugie dzielnicowe graffiti West Side'u :)



Ostatnim czasy, nasza grupa wypuściła również dwa wewnętrzne gadżety. 

Nerka WS














Czapka WS














 A na początku istnienia grupy powstały smycze z hasłem "Większość ludzi przez całe życie duma i planuje, my działamy bo nazwa zobowiązuje- West Side".





Pozdrawiamy ! 

Jesień za Nami - Wiosna przed Nami.

Wyjazdowy rok 2010 można uznać za oficjalnie zakończony:) 
Na ostatni wyjazd w tej rundzie i w tym roku znów przypadło nam jechać na Górny Śląsk, tym razem do Wodzisławia. Wypad zaczynamy o 6.45 z Dworca Głównego, w czasie jazdy jedziemy w bardzo fajnej i przyjemnej atmosferze. Dojeżdżamy do Katowic, tam przesiadamy się w osobówkę (wcześniej w Poznaniu) i po półtorej godzinie jesteśmy w Wodzisławiu. Pod stadionem jesteśmy 10 min przed meczem, i od razu ci co mieli bilety szybko i całkiem sprawnie wchodzą na sektor, a ci co ich nie mieli kupili na miejscu i  tak samo wchodzą bez problemów. Dopiero później nie wiadomo czemu ochrona nie chce wpuścić ostatnich 20 osób, szybko reagujemy argumentując żeby ich wpuścili , ale ochrona nic sobie z tego nie robi. Mała spinka, szarpanie płotem powodują, że ochrona wymięka i po kliku minutach weszli wszyscy. Nas na sektorze 238 osób z 4 flagami m. in. ,,Pogoń Szczecin" (słoneczko), ,,1948" , ,,Stargard" i ,,Chojna"( z czego 23 osoby z West Side). Doping można powiedzieć stał na bardzo średnim poziomie, choć momentami naprawdę była świetna zabawa. Nasze pajacyki znowu przegrywają mecz, co nikogo nie dziwi. Szybko wychodzimy ze stadionu, chwile czekamy na pociąg i udajemy się w drogę powrotna w bardzo wesołych humorach :D (coś o tym może powiedzieć tylko Andrzej Śmietana i jego imiennik Andrzej Kiełek:D). Droga na Wodzisław jak i na Szczecin spokojna. A w Grodzie Gryfa jesteśmy kolo 6 rano. I tak zakończyliśmy wyjazdową rundę. Do zobaczenia na wiosnę!  AVE PS!!
 


Jako podsumowanie obecnej rundy zacytuję jednego użytkownika pogoniarskiego forum :)

"Mieliśmy 9 wyjazdów ligowych oraz 2 dodatkowe- jeden w Pucharze Polski oraz do Lubina wspierający naszych braci z Warszawy.

Łącznie było nas 1929 osób co dzieląc przez liczbę wyjazdów daje nam średnią 175 osób! Wynik niezły choć mogłoby być znacznie lepiej- duży wpływ na ta liczbę miał słaby wyjazd do Swarzędza, gdzie dostaliśmy tylko 55 biletów (wszystkie wykorzystane) oraz Świnoujście gdzie tylko 200 osób przystało na cenę 30 zł za bilet pierwszoligowy zaproponowany przez biznesmena-prezesa Dunajko.
Słabiej pojechaliśmy także na najdalszy nasz wyjazd do Łęcznej ( 88 os.) oraz do Radzionkowa (96 os.) Za to bardo dobre wyniki to ŁKS, Sandecja oraz Wodzisław! Gdzie jeżeli się nie mylę w większej liczbie wcześniej nie byliśmy:)

A na koniec reasumując: Mam nadzieje ze wiosna w naszym wykonaniu będzie jeszcze lepsza i nie zejdziemy poniżej naszej średniej a tylko mocno pójdzie w górę! Cieszy fakt zajawką na wyjazdy młodych kibiców i mam nadzieje ze szczególnie oni będą zachęcać do wyjazdów wszystkich znajomych bo w młodości siła:) Słowa uznania także za coraz lepsza organizacje naszych GB Dzielnic! oraz FC, choć w tej rundzie pare zawiodło!

PSonTOUR 2010 Zakończone !
...PSonTOur 2011 juz na wiosne " 

Wszystkie harde bandy zjednoczone w siłę pogoniarskiej propagandy!

W czwartek na meczu z GKS Katowice oczywiście WSZYSCY NA MŁYN!


środa, 3 listopada 2010

Polkowice już za Nami, a Wodzisław tuż przed nami!

Na przed ostatni wyjazd w tej rundzie, wyruszamy do Polkowic. Tym razem trzeba było jechać własnym środkiem transportem czyli samochodem, a jak ktoś nie miał takiej możliwości to jechał wynajętym autokarem. Miedzy 12.00 a 13.00 (mniej więcej) ludzie jadący samochodami wyruszali ze Szczecina, natomiast autokar wyruszał z spod stadionu o 11.30. Na stacji przed Zieloną Góra została wyznaczona zbiórka, tam wszyscy się zbieramy i potem razem jedziemy na stadion Polkowic. O dziwo zdążamy na mecz (10 minut przed:)) co ostatnio się rzadko zdarza. Pod kasami mała przepychanka z ochroniarzami i wszyscy wchodzą na stadion, nawet ci co nie mieli biletów. Nas na tym wyjeździe 204 osoby z flaga "Ultras Pogoń"(autokar i auta, w tym 23 osoby z West Side). Nasi piłkarze znowu przegrywają mecz co nikogo to już nie dziwi(profesjonalizm, honor, szacunek do samego siebie to wartości chyba obce większości naszej obecnej kadry i Zarządu), szybko wychodzimy ze stadionu i udajemy się w drogę powrotna, która jak zwykle była dość ciekawa:) . Do Szczecina wracamy o rożnych godzinach nocnych.



Ostatni wyjazd, ostatnie pierdolnięcie! Sezon zaczęliśmy dość dobrą liczbą w Łodzi, jednak na koniec obecnego roku pobijmy tą liczbę i pokażmy, że POGOŃ TO MY!

 
WSZYSCY DO WODZISŁAWIA!


Archiwum

O nas

Ambasador/ Bugi B.
Wyświetl mój pełny profil

Statystyki

Obsługiwane przez usługę Blogger.